wtorek, 27 marca 2012

kremówki.

Przed Nowym Rokiem wyhaftowałam sobie okładkę na kalendarz, z portretem zająca i kilka innych rzeczy, z których powstała biżuteria.

/Before New Year's Eve I've embroidered calendar cover with portrait of hare and few other things of which I made jewellery later.

5 komentarzy:

  1. Jak miło znów Cię widzieć:)
    Naprawdę się stęskniłam za Twoimi ćwirakmi i szarakami!! Okładka z Zającem zawładnęła moim sercem. A że mam słabość do Zajączków muszę sobie taką u Ciebie zamówić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też się stęskniłam za blogiem, więc teraz obiecuję często i gęsto dodawać nowe posty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. takie cuda cuda cuda. oczami wyobrazni widze Ciebie jak siedzisz na werandzie w pięknej sukni i haftujesz takie cuda hihih.
    w.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś napiszą o mnie w Vogue'u i wtedy Tim Walker zrobi mi taką sesję, na werandzie w pięknej sukni ♥

    OdpowiedzUsuń